środa, 19 grudnia 2012

collar DIY

Nareszcie skończony. Od dłuzszego czasu chodziło za mną stworzenie kołnierzyka oraz bardzo zdobionego naszjnika, w efekcie połączyłam obie zachcianki w jedność , poniżej można zobaczyć efekty. Do wykonania potrzebowałam : filc , żyłke , igłe , nożyczki , stare złote naszyjniki , guzik i parę kolczyków. Na początku trzeba zrobić wykrój , a następnie ponaszywać elementy według własnego uznania.
Przepraszam za zastój na blogu ale niestety nie mam możliwości publikacji zdjęc z powodu chwilowego braku fotografa . W przyszłym tygodniu wybieram się do Holandii , tam postaram się coś sklecić i opublikować :)





poniedziałek, 26 listopada 2012

frog green

Kwiatowe motywy towarzyszą mi chyba od zawsze , zawsze je lubiłam i raczej się z nich nie wyleczę. Zawsze traktowałam ten wzór jako bazę do której mogę dobrać odpowiednie dodatki pod względem kolorystycznym. Koszula którą przedstawiam w dzisiejszym poście trzyma się w kolorystyce fiolet-róż-morski-zieleń. Przy doborze koloru dodatków kieruję się ważną zasadą : wychwytuje kolor którego jest najmniej w ubiorze czyli w moim przypadku zieleń i dopełniam całość dodatkiem właśnie w tej barwie. Wtedy tworzy się idealnie współgrająca całość.
Faktura koszuli posiada połyskujące nitki które podkreśla duży błyszczący naszyjnik.
Doł stylizacji utrzymałam w tonacji beż-nude ponieważ górna partia przejęła kontrolę.
ps.chciałam przeprosić za jakość zdjęć, powstały w domu przy mało odpowiednim oświetleniu, ale czego się można spodziewać po listopadowej ponurej pogodzie.








koszula - h&m
naszyjnik - h&m
torebka - primark
spodnie - bershka
buty - deezee


poniedziałek, 19 listopada 2012

Primark-Rotterdam

Jadąc co Holandii dowiedzialam się ze zmienili rozmiary bagażu podręcznego , oczywiście na moja niekorzysć i z walizki musiałam przepakować się do plecaka , a dla osoby takiej jak ja kochajacej ubrania bylo to trudne , lecz plecak okazał się łaskawy i pomieścił wszystko co chciałam wziąć. Dobrze ze na mejscu byli rodzice mojego chlopaka ktorzy wracali do Polski pare dni przedemna samochodem i  mogli wziąć odemnie połowe rzeczy żebym miała miejsce na nowe zdobycze. Primark mogłabym wykupić cały i gdyby nie to ze wracałam z plecakiem pewnie bym tak zrobiła. Nakupiłam rzeczy a dopiero potem zastanawiałam się jak ja to wszystko zapakuje. Kupiłam bluzke, portfele, dwie torebki i buty siata była większa od plecaka w kazdym bądz razie.
Dzisiaj wybrałam się na spontaniczne zakupy do scc i okazały się bardzo udane wiec niebawem dodam kolejnego posta.
A poniżej stylizacja w której panuje dużo czerni , przez długi, długi czas nie zakładałam jej na siebie lecz jesienno-zimowa aura nie nastraja mnie na żywe kolory.














marynarka - orsay
bluzka- primark
spodnie - bershka
torebka - primark
buty - primark
złote mankiety - stradivarius

piątek, 16 listopada 2012

Amsterdam-Rotterdam-Bruksela

Moja wyprawa jeszcze nie dobiegła końca a udało mi się złapać połączenie ze światem.
Moja wycieczka miala ograniczyć się do zwiedzania Holandii , sytuacja wymknęła się z pod kontroli i zaliczyłam również Belgię a dokładnie Bruksele. Holandia krajobrazowo duzo bardziej mi się podoba , Belgia w dużym stopniu przypomina Polskę. Pierwsze wrażenie po przybyciu do Holandii ? - "czuje się jak na aleji simsów 2 , ja chyba przyjechałam go gry ;D" Domki , drzewka ,żywopłoty , okna , drzwi wszystko wygląda idealnie jak simsach , nawet chodzac po sklepach z artykułami do domu znalazłam identyczne kafle na podłoge ;D , nawet robotnicy którzy przyszli naprawiać mieli styl bycia podobny do simów a w połączeniu z holenderskim językiem którego za nic nie rozumiem dodawało to większego uroku.
Gdy wspomniałam o powyższym siostrze , powiedziała - " a jak zatrzymujesz czas , to też leci taka fajna melodyjka jak w grze ?" hahaha
Cały kraj , domy, mieszkania wszystko utrzymane jest w prowansalskim stylu co w połączeniu z retro tworzy mix który w 100% trafia w moje gusta, mogłabym tu zamieszkać. Dodadkowym elementem który mnie urzekł to ogromne okna które zajmują całą ściane od sufitu prawie że po samą ziemię nie posiadające firan tylko zasłonki i wilelkie donice na parapetach.
Zwiedziłam Amsterdam , Bruksele i jutro wybieram się do Rotterdamu , jako że są to ogromne miasta, mody na ulicach nie brakuje, oczywiście jak to ja w dużej mierze zwracalam uwage na ubiory przechodniów, i to co w domu mogę poogladać sobie na lookbooku tam jest codziennościa. Idąc przez te miasta w moich nite walkach czułabym się jak w domu , niestety miasto które zamieszkuję w Polsce jest nieco zacofane jeżeli chodzi o udziwnienia.
Jutro wybieram się na zakupy w wielkim centrum handlowym w Rotterdamie , mam w planach odwiedzić primark którego niestety jeszcze niema w polsce , i mam nadzieje ze coś upoluję i będę mogła stworzyć kolejnego posta .Zapomniałabym,  przeszłam przez najsłynniejsza ulice czerwonych latarni w amsterdamie , dużo o tym słyszałam , dużo filmów dokumentalnych oglądałam ale to trzeba zobaczyć na własne oczy widok prostytutek za witrynami podswietlonych na czerwono szyb zmieszany z intensywnym zapachem marihuany który unosił się powietrzu a zaraz obok tego wejście do kościoła jest naprawde niecodzienny. Dodaje jeszcze kilka zdjęc i dozobaczenia wkrótce.





                                         
Bruksela




Amsterdam








    Nie sądzicie że zdjecię poniżej wygląda jakby nacisnąc zoom w simsach i zrobić print screena ?:P


piątek, 2 listopada 2012

fur&colored diamonds

Niestety pogoda za oknem mknie coraz bardziej ku zimie także futerko jest bardzo dobrą opcją na chłodniejsze dni , grzeje niesamowicie. Ja moja stylizację utrzymałam w odcieniach beżu , przełamując ją fuksjowymi ustami ktore idealnie komponują się różnokolorowymi diamentami którymi zdobione są rękawy bluzki , a żeby nie było zbyt banalnie dodałam neutralny srebrny naszyjnik który dopełnia całośc.
 
 
 
 
 









naszyjnik - glitter
bluzka - pull&bear
spodnie - bershka
futro - bershka
buty - deezee
 
 
 
fot. Marta Jankowska

wtorek, 16 października 2012

Leopard


Motyw pantery wrócił do łask ? a jednak , ubrania w tego typu wzory są w modzie niemal od zawsze, i co któryś sezon na nowo stają się najmodniejsze.
Ze wzorem w panterkę należy jednak obchodzić się bardzo ostrożnie ponieważ bardzo łatwo jest przesadzić z nim i uzyskać tandetny efekt, tak więc warto pamiętać o kilku prostych zasadach decydując się na taki ubiór. Przede wszystkim ubrania w ten wzór żeby wyglądały dobrze muszą być uszyte z dobrze wyglądających, eleganckich materiałów , najlepiej sprawdzi się tu jedwab, szyfon oraz dzianina.  Radze unikać bawełnianych koszulek w cętki.
Kolejna bardzo ważną rzeczą jest, to aby kolorystka została utrzymana w tonacji beżowo-brązowej.
Spotkałam się niejednokrotnie z panterką wielokolorową taka jak niebieska czy różową tworzy to naprawdę nie estetyczny, tandetny look.



















czapka - sh
kurtka - allegro
bluzka - bershka
spodnie - pull&bear
złote mankiety - stradivarius
buty - deezee
 
 
fot. Marta Jankowska
 




































czwartek, 4 października 2012

childhood passion

Odwołując się do poniższego posta , jak juz wspomniałam moje zainteresowanie modą sięga czasów dzieciństwa. Pamiętam , mając 10 lat zwykle ciuszki ze sklepu dla lalek barbi nie wystarczały mi ponieważ nie było w nich wyboru , ani jako dziecko nie miałam do nich jako tako dostępu . Ciąglę namnażały mi się w głowie przeróżne stroje , tak więc wpadłam na pomysł nasysowania sobie lalek na papierze i dzięki temu mogłam sobie tworzyć w nieskończoność . Potrafiłam siedzieć i rysować całymi dniami , było to wtedy moje najwieksze hobby. Do dziś trzymam teczkę z rysunkami ktore mają juz ponad 11 lat.
Zdaje sobie sprawę że dla większości, osoby interesujące się modą na pozór mogą wydawać się próżne , ale w moim przypadku jest to pasja która z każdym dniem jest coraz silniejsza.

ps. dołączam kilka zdjęć owej teczki , stroje zaczeły się również przeistaczać w meble , proszę nie zwracać uwagi na modę panującą w tym chaosie ani na rysunki , wybaczcie miałam wtedy 10 lat

 





niedziela, 30 września 2012

Burgundy Floral

Na wstępnie chciałam powiedzieć  że naprawde frustrujący jest fakt że jak ktoś zarzuci "modnym kolorem" to choćby nie wiadomo jaki był brzydki wszyscy będą go nosić , lecz mimo mojej wewnętrznej niechęci zdecydowałam się na burgund , na stronie sklepu gdzie kupiłam spodnie twierdzą ze to "buraczkowy" ale jak kto woli. Typowym polączeniem ostatnich czasów jest burgund-czarny ale ja zawsze wole dodać coś od siebie i według mnie idealnie komponuje się z odcieniami zieleni który wpleciony jest w kolorystykę mojej koszuli.







 










Koszula - Pull&Bear
Spodnie - Bershka
Naszyjnik - River Island
Kurta,torebka,buty,zegarek - znane z poprzedniej notki



wtorek, 18 września 2012

since'94

W przeciwieństwie do pierwszego posta , w zupełnie innym stylu. Na codzień preferuję bardziej "dziewczęcy" styl , w jasnych  kolorowych barwach , kiedys nadużywałam czerni dlatego dziś w moich codziennych stylizacjach nie znajdziecie ani centymetra czarnego koloru ale miewam czasem dni że mam ochotę wszystkie te rzeczy odstawić gdzieś z dala odemnie i ubrać się tak jak zaprezentowałam poniżej
















bluzka - Stradivarius
spodnie - Pull&Bear
creepersy - DeeZee